14-01-2016, 22:46
(13-01-2016, 23:26)KochamChemie napisał(a): Risorse były raczej meh. Nakładalny stubborn, przenoszenie mocy przez zmęczenie(dobre, potem stworzy core), i odejmowanie mocy frienda(ogólnie pierwszy element kontroli risorsowej).
W premierze przenoszenie mocy na resach przez zmęczenie? Wut? Gdzie? Czy ja o czymś nie wiem?
(13-01-2016, 23:26)KochamChemie napisał(a): „Ogórki, maliny, konfitury i długie tury, czyli powieść o tym jak pomarańcze stały się słone i jak Applejack balansuje ich kolor w GIMP’ie”
Dawno, dawno temu, gdzieś za dwoma boosterami z premiery, a jednym boosterem z cunterlotów istaniało sobie królestwo, a raczej mała wieś kuców ziemskich w grze karcianej EMELPE CECEGJE.
Wszyscy umarli.
Dobra, nie potrafię opowiadać bajek, więc przejdźmy do konkretów.
Ale za to ja potrafię
Kehem.
Dawno, niedawno temu, w pomarańczowym jabłkowym sadzie z dala od wścibskich oczu socjalistycznych kucy,
żył sobie Kucoziemniak - Żelkiem Wędrowniczkiem potocznie zwany.
żył sobie Kucoziemniak - Żelkiem Wędrowniczkiem potocznie zwany.
Pielęgnował swe pomarańczowe jabłonie nie zważając na docinki mieszczańskich kucy iż podobniesz jabca słabe są
i na rynku zbytu mało wartę, gdyż błękitne błyskawice i białe diamenty więcej na rynku stoją.
i na rynku zbytu mało wartę, gdyż błękitne błyskawice i białe diamenty więcej na rynku stoją.
Niestrudzony Wędrowniczek wciąż dbał o swój sad, uczył się wiele i eksperymentował.
Po latach i zdarzeniach światowych takich jak Krystaliczna Olimpiada, Noc Kuntelotowa, Całkowity Rozkur...
Bałagan i jednej mocno zakrapianej dyskotece Kamienno-Szalejącej, inne kuce zaczęły hodować sobie własne
pomarańczowe jabłonie gdyż jak twierdziły "Produkt zaiste OP jak stąd do Staliongradu".
Bałagan i jednej mocno zakrapianej dyskotece Kamienno-Szalejącej, inne kuce zaczęły hodować sobie własne
pomarańczowe jabłonie gdyż jak twierdziły "Produkt zaiste OP jak stąd do Staliongradu".
Nie zważając na wciąż zapychany rynek, Wędrowniczek hodował dalej aż pewnego razu
w swym sadzie ujrzał fioletowo-niebieskiego wężakoraka odmiany Bane syczącego
i plującego jadem na jego pomarańczowe jabłonie.
w swym sadzie ujrzał fioletowo-niebieskiego wężakoraka odmiany Bane syczącego
i plującego jadem na jego pomarańczowe jabłonie.
- To przegięty produkt - syczał - Ciągle udoskonalane, a fioletowe gwiazdy wciąż słabe
Niewiele myślący Wędrowniczek złapał za duży słój i zarzucił na wężoraka typu Bane,
zamykając szczelnie i więżąc go w środku.
zamykając szczelnie i więżąc go w środku.
Po czym podniósł słój do góry i przyjrzał się dokładnie stworzeniu.
- Taki mały, a taki jadowity - powiedział uśmiechając się -
predator, jest piękny, it`s beautiful.
Na podstawie twego jadu stworzę maść na ból plota i dostanę za nią nagrodę ponecera!
predator, jest piękny, it`s beautiful.
Na podstawie twego jadu stworzę maść na ból plota i dostanę za nią nagrodę ponecera!
Po czym z uśmiechem zawiesił słój ze zdobyczą pod sufitem obok załańcuchowanej solniczki.
- To niesprawiedliwe - syczał dalej Bane - Te jabłonie są za silne i wciąż rosną w moc, a gwiazdy zostały osłabione!
Na co nagle odezwała się solniczka.
- Jeśli nie stać cię na komplet Ładowarek, Koszmarek, Żelaznych Wól i Prawdziwych Wspaniałości,
a używasz tanich Ursa Squiszerek to jesteś scrubem i nie powinieneś się tego dotykać.
Get on my lev...
a używasz tanich Ursa Squiszerek to jesteś scrubem i nie powinieneś się tego dotykać.
Get on my lev...
Niestety nie dokończył bo śrut ze strzelby zakończył jej irytujący żywot i wkurzający monolog.
Wędrowniczek odłożył strzelbę, założył okulary i spojrzał w oczy wężoraka.
- Może i są za silne - rzekł - ale ja hodowałem je jeszcze zanim były sławne...
- Może i są za silne - rzekł - ale ja hodowałem je jeszcze zanim były sławne...
Morał jest prosty. Może sobie być Maryśką Zuzanną ale ja gram tym kolorem od samego początku kiedy wszyscy "Prosi" mówili że jest MECH.
A teraz ja zadam pytania.
1. Co łatwiej usunąć/zdezaktywować z problemu/domu? Jednego frienda/charactera czy dwóch. Pytanie taktyczne jeśli już mamy się czepiać że pomarańczowy wykonuje problemy jednym friendem/characterem.
2. Ile tokenów może uzbierać sobie kolor fioletowy poprzez jedną całościową (czyli twoja potem przeciwnik lub na odwrót) turę patrząc na te karty. Jak wiemy w tej grze tokeny to magia, a bez tokenów nic nie wyczarujemy, a fioletowy to kopalnia tokenów.
A co do Maud Pie Not Amused to przypominam że takie baniszowanie i wracanie usuwa z niej tokeny i nie będąc już 4 nie ma efektu na inne karty i zawsze można ją potraktować przyjacielskim naleśnikiem XD
You mad rich in AT, bouncing everything, purpule users