![]() |
|
[Warszawa] Cotygodniowe spotkania. - Wersja do druku +- PONE – NAJLEPSZE FORUM W INTERNECIE, PONIEKĄD. (https://pone.gdan.eu) +-- Dział: PONE (https://pone.gdan.eu/forumdisplay.php?fid=1) +--- Dział: Internet irl (https://pone.gdan.eu/forumdisplay.php?fid=4) +--- Wątek: [Warszawa] Cotygodniowe spotkania. (/showthread.php?tid=41) |
[Warszawa] Cotygodniowe spotkania. - Maklak - 08-11-2015 Spotkania Warszawskiej grupy bronies odbywają się co tydzień w sobotę o 14 na tak zwanej patelni, czyli przed południowym wyjściem z metra Centrum. Trzeba poszukać grupy ludzi z przypinkami i innymi rzeczami z kucykami, ale ostatnio jakoś jest nas coraz mniej. Zwykle czekamy około 15 minut i idziemy najczęsciej albo do KFC na placu konstytucji (lub jak kto woli placu MDM) albo do KFC na Alejach Jerozolimskich blisko przystanku Krucza i dawnego Smyka. To jest odpowiednik tego wątku z pierwszego forum. RE: [Warszawa] Cotygodniowe spotkania. - Pancerny - 10-11-2015 Podoba mi się ta częstotliwość C: często jeżdzę do Warszawy,mam nadzieję że się natknę na jakiegoś meeta w Grudniu Wysłane za pomocą magicznego Nexusa 7 RE: [Warszawa] Cotygodniowe spotkania. - Irwin - 11-11-2015 (10-11-2015, 16:06)Pancerny napisał(a): Podoba mi się ta częstotliwość C: często jeżdzę do Warszawy,mam nadzieję że się natknę na jakiegoś meeta w Grudniu Ja sam byłem na 2-3 minimeetach warszawskich, przyjeżdżałem tam na wariata wychodząc parę godzin przed
RE: [Warszawa] Cotygodniowe spotkania. - naruciakk - 11-11-2015 (11-11-2015, 11:25)Irwin napisał(a):Magia Pendolino c:(10-11-2015, 16:06)Pancerny napisał(a): Podoba mi się ta częstotliwość C: często jeżdzę do Warszawy,mam nadzieję że się natknę na jakiegoś meeta w Grudniu RE: [Warszawa] Cotygodniowe spotkania. - Irwin - 11-11-2015 @naruciakk Za tamtych czasów kursowały tam akurat tylko i wyłącznie polskie busy. Imho problemem broniaków w Wawie jest to, że są podzieleni na kilka różnych grup Teraz z tego co wiem, Gabryś miał problem z znalezieniem meeta premierowego w czasie swojej bytności. RE: [Warszawa] Cotygodniowe spotkania. - Pancerny - 11-11-2015 Chociaż przyznam że Pendolino ma jedną solidną wadę. Klimatyzacja stęchłego powietrza które już było filtrowane kilkanaście razy... Potem głowa boli przy wysiadaniu. Do wawy się dojechać da i nie ma jakiś ogromnych z tego problemów czy to koleją czy też busem a nawet obecnie samolotem*. Wysłane za pomocą magicznego Nexusa 7 RE: [Warszawa] Cotygodniowe spotkania. - Stachu - 13-11-2015 @Irwin - z tego co się orientuję, to jak był Gabryś, to w ogóle nikogo nie było, bo sam szukałem meeta RE: [Warszawa] Cotygodniowe spotkania. - Rainrock - 13-11-2015 Potwierdzam szukałem meeta z sachem. RE: [Warszawa] Cotygodniowe spotkania. - Pancerny - 14-11-2015 Tu jest trochę uchrzanione w Wawie. Niby meety są bardzo często ale jak grupa ruszy z miejsca docelowego, to potem ciężko znaleźć. Przydalby się ktoś kto często przychodzi by dalo się zadzwonić ale rozumiem że to niezbyt wykonywalne... Wysłane za pomocą magicznego Nexusa 7 RE: [Warszawa] Cotygodniowe spotkania. - Maklak - 14-11-2015 No niestety. Już były takie pomysły i nikt nie chciał podać publicznie swojego telefonu, co najwyżej prywatnie osobie, która szukała. Może to i racja, jest mało osób, które przychodzą prawie zawsze. Ponadto ludzie z przypinkami nie są widoczni z daleka i już były przypadki, że jakaś dziewczyna przyszła, nie podeszła do nas i była zawiedziona. Parę lat temu zrobiłem sztandar jako rozwiązanie takich problemów, ale część ludzi stwierdziła, że flaga kucyków ziemnych jest wieśniacka, a sztandar zaginął u Plothorsa w czasie remontu. Chyba najsensowniejszym rozwiązaniem byłoby zrobienie jakiejś fotografi grupowej "wyglądamy tak" i wrzucenie do pierwszego posta w tym temacie. RE: [Warszawa] Cotygodniowe spotkania. - Pancerny - 14-11-2015 (14-11-2015, 09:43)Maklak napisał(a): [...] Ale część ludzi stwierdziła, że flaga kucyków ziemnych jest wieśniacka, a sztandar zaginął u Plothorsa w czasie remontu. Chyba najsensowniejszym rozwiązaniem byłoby zrobienie jakiejś fotografi grupowej "wyglądamy tak" i wrzucenie do pierwszego posta w tym temacie.motyw z flagą jest mi baaardzo znany,pewna osoba wpadła na owy pomysł w Trójmieście i przyznam szczerze działał. Cóż ale latanie ze sztandarem w Gdyni, a w Warszawie po patelni to jest lekka różnica. Co do meetów to w sumie najlepiej by znaleźć lokację która byłaby rozpoznawalna a zarazem mniej ludzi-> w Warszawie wydaje mi się średnio wykonywalna,a z kolejnej strony patelnia jest jakby mocnym znakiem rozpoznawczym
RE: [Warszawa] Cotygodniowe spotkania. - psoras - 14-11-2015 Co do charakterystycznego punktu, popieram. Niezły pomysł. Roboczo przychodzi mi na myśl środek podziemnej kładki nad stacją metra Centrum. Zaraz obok patelni, a trzeba być mną, żeby tam stać i gapić się na pociągi bez powodu. |