24-12-2015, 13:27
"W muzyce wszystko już było." - Wojciech Mann, dziennikarz muzyczny
I według mnie pan Mann ma 100% racji. Gdy dziś patrzę się na jakiś utwór, myślę sobie "Przecież to mogło powstać w '71.". Generalnie nie ma już białych plam na mapie muzyki i to jest przykre. Owszem, nie narzekam na jakość nowych wydawnictw. Rok 2015 przyniósł "trochę" naprawdę bardzo dobrych płyt (wspomnieć mogę choćby o albumie "Meliora" zespołu Ghost). To mnie niezmiernie cieszy. Niestety przygotowany już jestem na to, że gatunki muzyki zostały dogłębnie zbadane i największą ciekawostką, jaką teraz możemy obserwować jest fuzja różnych brzmień.
Co do obróbki dźwięku - meh. Muzyka dziś brzmi fatalnie, jest pozbawiona charakteru. Kto bawi się w słuchanie pierwszych wydań starszych albumów wie, o czym mowa. Plastikowa produkcja, bezpłciowe brzmienie. To się też niestety odbija na jakości reedycji krążków wydawanych 20 lat temu. Dziś naprawdę trudno jest powiedzieć mi, że brzmienie płyty, której słucham jest dobre.
Swój krótki, acz pesymistyczny wywód zakończę tym utworem: https://www.youtube.com/watch?v=Rd7Wh4vrVyk
I według mnie pan Mann ma 100% racji. Gdy dziś patrzę się na jakiś utwór, myślę sobie "Przecież to mogło powstać w '71.". Generalnie nie ma już białych plam na mapie muzyki i to jest przykre. Owszem, nie narzekam na jakość nowych wydawnictw. Rok 2015 przyniósł "trochę" naprawdę bardzo dobrych płyt (wspomnieć mogę choćby o albumie "Meliora" zespołu Ghost). To mnie niezmiernie cieszy. Niestety przygotowany już jestem na to, że gatunki muzyki zostały dogłębnie zbadane i największą ciekawostką, jaką teraz możemy obserwować jest fuzja różnych brzmień.
Co do obróbki dźwięku - meh. Muzyka dziś brzmi fatalnie, jest pozbawiona charakteru. Kto bawi się w słuchanie pierwszych wydań starszych albumów wie, o czym mowa. Plastikowa produkcja, bezpłciowe brzmienie. To się też niestety odbija na jakości reedycji krążków wydawanych 20 lat temu. Dziś naprawdę trudno jest powiedzieć mi, że brzmienie płyty, której słucham jest dobre.
Swój krótki, acz pesymistyczny wywód zakończę tym utworem: https://www.youtube.com/watch?v=Rd7Wh4vrVyk
Celestia was never on your side...