06-12-2015, 17:25
"Kontrolerzy".
Mistrzostwo świata, jeśli chodzi o twórcze wykorzystanie lokacji (metro) do stworzenia odpowiednio ciężkiej atmosfery. No i przede wszystkim - film z pewnymi ambicjami i wymiarem symbolicznym, niebędący jednocześnie pretensjonalnym, nienadającym się do oglądania wytworem zrytego umysłu reżysera. Nie jest to obraz bez wad (czasem np. symbolizm jest zbyt oczywisty, a choć w filmie przewija się galeria barwnych postaci, główny bohater nie jest aż tak interesujący), jednakże dla mnie klimat wygrał wszystko.
Aha, i otwiera go przemówienie prawdziwego dyrektora budapesztańskiego metra :>
Mistrzostwo świata, jeśli chodzi o twórcze wykorzystanie lokacji (metro) do stworzenia odpowiednio ciężkiej atmosfery. No i przede wszystkim - film z pewnymi ambicjami i wymiarem symbolicznym, niebędący jednocześnie pretensjonalnym, nienadającym się do oglądania wytworem zrytego umysłu reżysera. Nie jest to obraz bez wad (czasem np. symbolizm jest zbyt oczywisty, a choć w filmie przewija się galeria barwnych postaci, główny bohater nie jest aż tak interesujący), jednakże dla mnie klimat wygrał wszystko.
Aha, i otwiera go przemówienie prawdziwego dyrektora budapesztańskiego metra :>
Pam-ta-ta-tam! - Konstal 105Na o powyższej wypowiedzi.
Jestem zwolennikiem linii 326 oraz przegubów na niej!
Jestem zwolennikiem linii 326 oraz przegubów na niej!