Gry komputerowe kiedyś i dziś
#3
Ech, gry się nie robią coraz gorsze, tylko gracze po prostu się starzeją. Gry przestają dawać taką radochę jak kiedyś. A potem młodzi, za sprawą efektu placebo fundowanego im przez starsze pokolenie, też zaczynają tak czasem uważać.

Ludzie mówią, że stare gry miały "to coś". Głupota. To nie gry, tylko gracze, i nazywamy to powszechnie "młodością". Wiadomo, że młodzi ludzie odbierają wszystko silniej i intensywniej. Toteż wydawało się, że kiedyś gry dawały więcej radochy.
Nie no, kurcze, grałem w stare gry. Były bardzo dobre, to prawda, ale nie odczuwałem specjalnej wyższości tamtych nad współczesnymi. Może odrobinkę sentymentu.

Czy stare gry były bardziej kreatywne? Nie. Nie były. Były mniej kreatywne, bo nikt od gier nie oczekiwał kreatywności. To wszystko było bardzo prymitywne, słabo rozwinięte, chodziło głównie o akcję. Ludzie nie przejmowali się czymś takim jak kreatywność, bo wtedy wszystko wydawało się pomysłowe. Atak wielkich pająków? Kurczę, dotychczas taka gra nie powstała, więc teoretycznie była to nowość.

Teraz gry, stały się dużym sektorem rynku i pompuje się w niego duże pieniądze. Nie ma więc nic dziwnego w tym, że jest graficzny wyścig zbrojeń, to po prostu pozostałość po czasach, gdy piksel zajmował 1/12 powierzchni monitora. Tak samo jak ładne animacje. To była ewolucja, coś nieuniknionego.

Współczesne gry mało kreatywne? Wydaje mi się, że jest wręcz przeciwnie. Jak się odpowiednio je dobiera, to na jej niedobór gracz nie ucierpi.

Kiedyś gry były mniej liniowe? HUE.

Gry były czystą i przyjemną rozwalanką? Nie grałeś chyba w DN3d szukając tych cholernych kolorowych kart porozrzucanych po mapie. Albo nigdy nie wychodziłeś 10 minut z już oczyszczonych podziemi w starych RPG-ach.

Gry kiedyś były trudniejsze? Nie przeczę, to w sporej części prawda, chociaż nie przesadzałbym. W większości polegało to mniej-więcej na schemacie: Wyskakuje zza węgla koleś, zabija cię, wczytujesz, strzelasz w miejsce w które za chwilę wyskoczy znany ci koleś, zabijasz go, wyskakuje następny...."
Osobiście cieszę się, że gry wyszły z tego schematu.
btw polecam STALKERa na najtrudniejszym.

Szczerze mówiąc, jestem bardzo zadowolony z tego, w jakim kierunku idą gry. Uważam że Oblivion to godny następca Morrowinda, a Skyrim Obliviona. Mass effect - zacna seria. Bioshock - zacna seria. Saints Row - iście zacna seria (mówię głównie o 3 i 4). Wiesiek - 1 i 2 zacne, w 3 nie grałem (mam zamiar). "Totalwary" - w Rome 2 nie grałem, ale wszystkie pozostałe uważam za bardzo dobre gry (w szczególności Napoleon).


A platformówki były nudne.
Odpowiedz
 Marchewkę przyznali   Seluna(+1)



Wiadomości w tym wątku
Gry komputerowe kiedyś i dziś - przez Kamil-Maciej - 14-11-2015, 19:04
RE: Gry komputerowe kiedyś i dziś - przez Mordoklapow - 14-11-2015, 23:30
RE: Gry komputerowe kiedyś i dziś - przez Pancerny - 15-11-2015, 00:47
RE: Gry komputerowe kiedyś i dziś - przez Irwin - 15-11-2015, 03:11
RE: Gry komputerowe kiedyś i dziś - przez Ślimak - 17-01-2016, 03:48
RE: Gry komputerowe kiedyś i dziś - przez Irwin - 17-01-2016, 10:52
RE: Gry komputerowe kiedyś i dziś - przez Ślimak - 24-01-2016, 20:15
RE: Gry komputerowe kiedyś i dziś - przez Irwin - 25-01-2016, 12:09
RE: Gry komputerowe kiedyś i dziś - przez Irwin - 25-01-2016, 21:31



Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości

Silnik Mybb   MasterStyle By Wojtas (Krugerz)
Polskie tłumaczenie     Mybboard.pl