11-11-2015, 22:09
Jest niezdefiniowana dla wszystkich teorii jednocześnie, pewnie dlatego że w dziwnych przestrzeniach np. Minkowskiego czy w ogóle na rozmaitościach, proste mogą robić dziwne rzeczy. Np. na kuli dwie równoległe proste mogą się przeciąć. Tak więc, rzeczywiście, w obrębie całej matematyki może być problem z jednoznacznym zdefiniowaniem tych pojęć.
Jednak to co Ci mówiłem działa dla przestrzeni euklidesowej, czyli takiej... no zwykłej. Gdzie odległość między dwoma punktami jest równa (x^2+y^2+z^2)^(1/2). I muszę Cię zasmucić, nasz wszechświat taki prosty nie jest. Np. dzięki niebanalnej metryce (metryka to wzór na odległość między punktami) mamy grawitację. Ale to może poruszę kiedyś indziej, np. gdy będę zakładał temat "fizyka!".
Jednak to co Ci mówiłem działa dla przestrzeni euklidesowej, czyli takiej... no zwykłej. Gdzie odległość między dwoma punktami jest równa (x^2+y^2+z^2)^(1/2). I muszę Cię zasmucić, nasz wszechświat taki prosty nie jest. Np. dzięki niebanalnej metryce (metryka to wzór na odległość między punktami) mamy grawitację. Ale to może poruszę kiedyś indziej, np. gdy będę zakładał temat "fizyka!".