W ramach przerwy od oglądania chińskich bajek odpaliłem sobie Hyper Light Drifter. Niesamowicie piękna grafika, melancholijna muzyka, odurzający klimat cyber-fantasy postapokalipsy - w stylu tego starego, dobrego fantasy opartego na wyobraźni.
W grze poza menu nie uświadczymy ani jednego słowa - wszystkie postacie mówią do nas obrazami. Odrobinę kojarzy mi się z fenomenalnym Transistor, ale wydaje się znacznie lepsze.
Na zachętę zarzucam intro:
@Ylthin, @Cylinder .
W grze poza menu nie uświadczymy ani jednego słowa - wszystkie postacie mówią do nas obrazami. Odrobinę kojarzy mi się z fenomenalnym Transistor, ale wydaje się znacznie lepsze.
Na zachętę zarzucam intro:
@Ylthin, @Cylinder .