19-03-2016, 21:39
Nie do końca.
Czasem w fizyce ciężko powiedzieć "co by było gdyby". Wydaje mi się, że wybuch jest końcem wszechświata z punktu widzenia antymaterii. Ale nie jestem pewien, mam zamiar trochę o tym poczytać i zrobić osobny post na temat antymaterii. Główną motywacją tego jest sposób, w jaki ludzie widzą antymaterię tworzoną w akceleratorach i właśnie pewne ciekawe właściwości owej.
Generalnie czas jest bardzo symetryczny, tak naprawdę nie ma za bardzo różnicy w którą stronę cząstka się porusza. Największą jest wykładnik funkcji falowej, bowiem przy częstości w tejże znajduje się odwrotny znak. Osoby znające podstawy fizyki fal mogą trochę pokminić z czym to się wiąże.
Czasem w fizyce ciężko powiedzieć "co by było gdyby". Wydaje mi się, że wybuch jest końcem wszechświata z punktu widzenia antymaterii. Ale nie jestem pewien, mam zamiar trochę o tym poczytać i zrobić osobny post na temat antymaterii. Główną motywacją tego jest sposób, w jaki ludzie widzą antymaterię tworzoną w akceleratorach i właśnie pewne ciekawe właściwości owej.
Generalnie czas jest bardzo symetryczny, tak naprawdę nie ma za bardzo różnicy w którą stronę cząstka się porusza. Największą jest wykładnik funkcji falowej, bowiem przy częstości w tejże znajduje się odwrotny znak. Osoby znające podstawy fizyki fal mogą trochę pokminić z czym to się wiąże.