06-11-2015, 23:55
Zasadniczo co tydzień jeżdżę na trasie lublin-puławy. Z racji żałosnych terminów, zwykle jest to burżujski ICC Czartoryski, zamiast jakiegoś wagonu towarowego z Regio. Podróż obfituje w ładne widoki zza okna, lecz trwa jakąś godzinę za mało. Upodobałem sobie pocionki, których wagony nie posiadają przedziałów. Nic więcej nie wiem, ale jest fajnie.
![[Obrazek: nZHxp.jpg]](http://puu.sh/nZHxp.jpg)